www.lostdharma.fora.pl

Alex

Alex wystraszyła się zapała sie mocno siedzenia.Bałą się.

Sue złapała dłoń brata i ścisnęła . Nie ważyła sie jej puścić choćby na moment.!

Candy_Lie

Nie będzie krzyczeć!! Nie będzie!!
Dziewczyna mocno wbiła sobie paznokcie w odsłonięte ramię i zamknęła oczy. Spadali...była tego pewna. Czuł jak samolot zataczała koła i zbliża się nieubłaganie ku błękitnej toni oceanu. Czy mogło być gorzej?

Nagle samolot przerwał się na pół i powędrował ku nicości... Krzyk oraz szloch ludzi był bezgłośny, gdy silny podmuch wiatru zaczął uniemożliwiać jakikolwiek ruch. Byli bezradni...

Alex

Alex krzyknęła głośno. To było straszne! W życiu się tak nie bała. W końcu za chwilę straci życie. Ude żyła sie mocno w głowę i pogrążyła się w śnie.

Sue puściła dłoń brata gdy tylko jej krzesło wyleciało z samolotu.
-Maatttt!- krzykneła. Niewiedziała co sie dzieje. Zemdlała.

[ obie plaza]

Candy_Lie

Poczuła jak zatraca się w nicości, a przed oczami wybucha jej kaskada kolorowych kropeczek oraz gwiazdek. Nagle wszystko umilkło...słyszała już tylko jakiś cichy szloch dziecka, siedzącego za nią. A potem nastała oczekiwana ciemność.

Jedna z części samolotu spadła na plażę, zaś druga rozbiła się w dżungli, nieopodal plaży.

[plaża]

Skrzynia

W momencie gdy pojawiły się pierwsze turbulencje Matt pospiesznie wyłączył urządzenie, które upchnął w kieszeni plecaka, po czym zapiął pasy. Wstrząsy dawały się coraz mocniej we znaki. W pewnym momencie Sue złapała go za rękę. Wstrząsy, wrzaski, panika, istna mieszanka emocji. Wszystko to kołowało w głowie Matthew 'a. Nagle spadły maski tlenowe. Wszystko działo się tak szybko. Jedną ręką nałożył sobie maskę na twarz, spojrzał na siostrę i w tym momencie samolot rozpadł się na części. Susan wykrzykując jego imię została wyssana wraz z fotelem na zewnątrz. Nie potrafił krzyknąć. Nie potrafił też zamknąć oczu. Przed nim pojawiła się otchłań oceanu i... Nie możliwe. Wyspa. Jeśli przeżyją... Pęd powietrza przyprawiał go o zawrót głowy, mimo to nie zamknął oczu.

[plaża]